Belka pytany w poniedziałek wieczorem w TVN24, czy obawia się o inflację, odpowiedział: "nie".
"Rzeczywiście nie prognozowaliśmy, że inflacja podskoczy do 5 proc., być może, że będzie trochę niższa. Mieliśmy świadomość, że niestety musi podnieść się" - powiedział prezes NBP.
"Przede wszystkim już widzimy, że zarówno na rynku żywnościowym, jak i na rynku naftowym, sytuacja się stabilizuje, a nawet wręcz częściowo odwraca. Inercja statystyczna wskazuje, że wskaźnik ten (inflacji - PAP) znacząco spadnie. Gdybyśmy w każdym momencie, za wszelką cenę chcieli utrzymywać inflację na poziomie tych 2,5 proc. to już gospodarka byłaby zaduszona. Nie warto takiego eksperymentu zastosować" - dodał.