Biuro prasowe Ministerstwa Skarbu Państwa, poproszone przez PAP o komentarz w tej sprawie, zapowiedziało, że przedstawi swoje stanowisko później - być może jeszcze w poniedziałek po południu.

Według związkowców umowę prywatyzacyjną zawarto bez wymaganego prawem zabezpieczenia interesów pracowników prywatyzowanej spółki. Wskazują też na naruszenie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz złamanie porozumienia między rządem a centralami związkowymi z marca 2006 r.

Reklama

Inwestorem w zabrzańskiej elektrociepłowni została firma Fortum Power and Heat, należąca do fińskiej grupy Fortum. Za ponad 82 mln zł inwestor kupił po 85 proc. akcji EC Zabrze i Zespołu Elektrociepłowni Bytom. Negocjacje w sprawie pakietów socjalnych dla załóg obu firm nadal trwają.

"Nie jesteśmy stroną doniesienia związków, nasz komentarz w tej sprawie byłby nie na miejscu. Mogę natomiast zapewnić, że prowadzimy rozmowy ze związkami i zależy nam - jesteśmy zdeterminowani - by pakiety socjalne zostały wynegocjowane i podpisane. Zakładamy, że uda się to do końca marca" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik Fortum Power and Heat Polska Roman Jamiołkowski.

Związkowcy uważają, że - niezależnie od toczących się rozmów - prywatyzacja spółki bez zabezpieczenia interesów pracowników, odbyła się z naruszeniem prawa.

"W umowie prywatyzacyjnej, poza mglistymi deklaracjami w preambule, brak zapisów zabezpieczających interesy pracowników elektrociepłowni. Tym samym ta umowa nie spełnia wymogów określonych w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji" - ocenił pełnomocnik wspólnego związkowego zespołu negocjacyjnego EC Zabrze Piotr Wujec.



Reklama

Jego zdaniem naruszone zostało też porozumienie między rządem a centralami związkowymi z marca 2006 r., w którym zapisano m.in., że "w przypadku konsolidacji lub prywatyzacji przedsiębiorstw energetycznych, (strony porozumienia - PAP) będą dążyć zgodnie z przepisami prawa i dotychczasowymi praktykami, do podpisania umów społecznych (pakietów socjalnych) w podmiotach, w których jeszcze nie obowiązują".

Związkowcy zarzucają Ministerstwu Skarbu zaniedbanie ustawowych obowiązków, które skutkuje brakiem pakietu socjalnego i gwarancji pracowniczych. "Załoga naszej elektrociepłowni nie tylko nie ma wynegocjowanego pakietu socjalnego, ale też może utracić prawa zapisane w dotychczasowych układach zbiorowych pracy, co potwierdził sam inwestor podczas ostatnich rozmów" - powiedział szef Solidarności w EC Zabrze Mirosław Grzywa.

W zawiadomieniu do prokuratury związkowcy informują również o naruszeniu przez urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa ustawy o dostępie do informacji publicznej. Chodzi o odmowę stronie związkowej wglądu do umowy prywatyzacyjnej oraz utajnienie jej fragmentów, gdy została już opublikowana. "Brak wiedzy o treści umowy ograniczał możliwość działania związków zawodowych" - uważa Wujec.

Prokurator rejonowy w Zabrzu, Andrzej Galas, powiedział w poniedziałek PAP, że doniesienie związkowców nie trafiło jeszcze na jego biurko. Prawdopodobnie złożone w piątek pismo było jeszcze w biurze podawczym. Po zarejestrowaniu w prokuraturze zdecyduje ona, czy wszcząć w tej sprawie postępowania sprawdzające, czy np. przekazać doniesienie do Prokuratury Okręgowej. Niewykluczone też, że sprawą mogłaby zająć się warszawska prokuratura, bo tam znajduje się siedziba ministerstwa.