Samorządowcy z Kozienic (Mazowieckie) protestują przeciw sprzedaży francuskiemu koncernowi EDF akcji spółki Enea, do której należy m.in. Elektrownia Kozienice. List w tej sprawie skierowali do premiera Donalda Tuska.Samorządowcy zwracają uwagę, że EDF jest firmą państwową.
Przekonują w liście do premiera, że "przejęcie aktywów majątkowych RP przez państwo francuskie nie ma nic wspólnego z prywatyzacją, rozwojem i konkurencją". Autorzy listu określili takie działania, jako "przepaństwowienie" i "działanie na szkodę Polski i Polaków".
Samorządowcy zwrócili też w liście uwagę, że EDF zapewnia pełne świadczenia socjalne jedynie pracownikom we Francji. Pod apelem do premiera Tuska podpisali się m.in. burmistrz Kozienic i starosta powiatu kozienickiego.
Burmistrz Kozienic Tomasz Śmietanka powiedział w środę PAP, że jego zdaniem "ta prywatyzacja oznaczałaby przejęcie aktywów jednego państwa przez drugie państwo, w sposób niezwiązany ani z konkurencją, ani z wolnym rynkiem, ani z rozwojem i inwestycjami".
Według niego sprzedaż akcji Enei francuskiemu państwowemu koncernowi stanowi duże zagrożenie dla niezależności i suwerenności polskiej energetyki. Francuski koncern Electricite de France dostał od Ministerstwa Skarbu Państwa w grudniu 2010 r. wyłączność na negocjacje ws. kupna 51 proc. akcji Enei.
Enea jest jedną z czterech grup energetycznych w Polsce. Dystrybuuje energię elektryczną w północno-zachodniej części kraju. Jej udział w krajowym rynku energii wynosi 15 proc. Spółka sprzedaje prąd niemal 2,5 mln klientów. Należy do niej m.in. Elektrownia Kozienice.