"Myślę, że w ciągu trzech tygodni poznamy inwestora, który ostatecznie wygra batalię o akcje Enei" - powiedział w czwartek dziennikarzom minister skarbu Aleksander Grad. Według naszych informacji transakcja wciąż nie jest przesądzona. Jak napisaliśmy 29 lutego, dzień wcześniej EdF, który prowadzi wyłączne negocjacje z rządem w sprawe kupna 51 proc. udziałów w Enei, miał złożyć ostateczną ofertę, ale ta nie wpłynęła. Do ministerstwa dotarło jedynie oświadczenie inwestora, że nadal wyraża zainteresowanie prywatyzacją Enei.
Z naszych ustaleń wynika, że sprawa sprzedaży Enei będzie omawiana na posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów 23 marca. Ostateczna decyzja ma zapaść podczas posiedzenia rządu 29 marca. W Radzie Ministrów nie ma jednak w tej sprawie zgody. Transakcji ostro sprzeciwia się Waldemar Pawlak, minister gospodarki. Wicepremier jest zdania, że inwestorem w Enei powinien zostać polski podmiot, który zagwarantuje rozbudowę Kozienic o nowe bloki węglowe.
W branży mówi się jednak, że szef resortu gospodarki byłby skłonny nie protestować otwarcie po ogłoszeniu sprzedaży spółki Francuzom w zamian za oddanie PSL-owi stanowiska szefa Urzędu Regulacji Energetyki.
Reklama