Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podtrzymał decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o nałożeniu na Pocztę Polską 6,6 mln zł kary za nieterminowe dostarczanie przesyłek - poinformował w czwartek UOKiK. Poczta Polska czeka na pisemne uzasadnienie wyroku.
Wyrok sądu odnosi się do decyzji UOKiK z grudnia 2008 roku. Stwierdzono wówczas, że Poczta Polska nie dostarczała w terminie paczek i listów. Jak podkreślił Urząd, zgodnie z przepisami przedsiębiorstwo musi w określonym terminie przekazać do adresata minimalną liczbę przesyłek.
"Przykładowo co najmniej 80 proc. paczek pocztowych priorytetowych musi dotrzeć do odbiorcy już następnego dnia po nadaniu. Jak wykazało przeprowadzone postępowanie poczta nie dotrzymywała wymaganych terminów w przypadku: listów priorytetowych dostarczanych następnego dnia po wysłaniu oraz wszystkich listów zwykłych, paczek priorytetowych i zwykłych" - napisał w komunikacie UOKiK.
Zdaniem Urzędu, tego typu działania Poczty mogły narażać konsumentów na niedogodności. Spółka została zobowiązania do zaniechania tych praktyk oraz ukarana kwotą 6,6 mln zł.
Jak podał Urząd, Poczta Polska złożyła odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten w całości oddalił odwołanie spółki i podtrzymał decyzję UOKiK. "W uzasadnieniu Sąd podkreślił m.in., że terminowe dostarczenie przesyłek było obowiązkiem spółki" - podano w komunikacie.
Rzecznik prasowy Poczty Polskiej Zbigniew Baranowski w przesłanym PAP komentarzu napisał, że spółka czeka na pisemne uzasadnienie wyroku i wtedy podejmie decyzję w sprawie odwołania.
Urząd przypomina, że od każdej decyzji UOKiK można się odwołać do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Od wyroku SOKiK przysługuje możliwość złożenia apelacji w Sądzie Apelacyjnym.
Komentarze (14)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCo za idiota odcina sam sobie nogę bo tak można to nazwac zamykając Urzędy i nie dawac dostepu narodowi do podstawowych usług Poczty i to co przynosi dochody aby ta firma istniała
W prywatnej firmie byłoby to nie do pomyślenia
Dobrze będzie dopiero gdy zlikwidują MONOPOL poczty, a do tego podzielą ją na mniejsze oddziały i sprzedadzą różnym przedsiębiorcom, takim jak na przykład InPost która szybko dostarcza, za przesłanie listu bierze 1zł i jeszcze wrzuca kalendarzyki czy metalowe blaszki by obejść durne zakazy i zarabia na tym, a poczta dwa razy droższa, zawsze się spóźnia i jeszcze łaskę robi że cię obsługuje.
Ich zmiany w ulepszaniu polegaja na wiekszym obciazeniu praca ludzi obslugujacych kliebtow tego nie dotyczaca a skutek klient dluzej czeka.
CZY TAK TRUDNO GLOSNO O TYM POWIEDZIEC, ZE NA KAZDEJ POCZCIE BEZ WZGLEDU NA ZDOLNOSCI ASYSTENTOW CZY LISTONOSZY JEST TO SAMO, CZY TO PRZYPADEK.
Zeby naprawde bylo lepiej jak w kazdej uslugowej firmie powinno sie ulatwiac zycie do maximum klientom, cenic ich czas i ZATRUDNIC TYLE OBSLUGI BY TO ZNIKNELO. TO NIE JEST WINA ASYSTENTOW, ZE ZAMIAST ZLIKWIDOWAC BIUROKRACJE I USPRAWNIC ZE STRONY TECHNICZNEJ PROBUJE SIE WCISKAC SPRZEDAZ TOWAROW I USLUG BANKOWYCH. PO CO, OD TEGO SA INSTYTUCJE DO TEGO PRZYGOTOWANE.
To jest dokladnie tak ROBIC WSZYSTKO I NIC.
jak nie macie wiedzy to nie pitolnie 3 po 3!