Jeśli przeciętny Kowalski chce zmienić operatora komórkowego, ale z zachowaniem numeru, to musi zapłacić haracz dotychczasowemu usługodawcy. Polska Telefonia Cyfrowa (Era) bierze od klienta 50 zł, PTK Centertel (Orange) - 61 zł, a Polkomtel (Plus) aż 120 zł. Sprawa bulwersuje tym bardziej, że są to firmy, z których każda w ubiegłym roku zarobiła na czysto co najmniej 1 mld zł.
To nie pierwsze grzywny dla firm telekomunikacyjnych w Polsce. UKE co i rusz nakłada jakieś kary na operatorów. Problem jednak w tym, że są to grzywny zbyt niskie, żeby były dostateczną nauczką na przyszłość.
Rynek telekomunikacyjny w Polsce rządzi się prawami, które mogą bulwersować. Operatorzy dyktują wysokie ceny, a urzędnicy tylko udają, że chcą to zmienić. Decyzja Urzędu Komunikacji Elektronicznej jest tego najlepszym przykładem. Za to, że żądają od klientów wysokich opłat, gdy ci chcą przenieść numer do innego operatora, firmy mają zapłacić od 100 do 300 tys. zł. To promil tego, co na nas zarabiają rocznie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama