Prywatyzacja giełdy nie jest sprawą najważniejszą - uważa jej nowy prezes, Ludwik Sobolewski. Nie podoba mu się też pomysł sprzedaży akcji polskiej giełdy gigantom europejskim. Od biedy jest skłonny zaakceptować nowych współwłaścicieli, którymi byłyby polskie banki, firmy ubezpieczeniowe i biura maklerskie.
Prywatyzacja, zdaniem Sobolewskiego, nie powinna nastąpić wcześniej niż za 3 lata. W początkowym okresie funkcjonowania giełdy (powstała w 1991 r.) zakładano, że zostanie ona sprywatyzowana w ciągu dwóch lat. W tym roku mija piętnaście lat jej istnienia.
Nie zgodzimy się na przejęcie warszawskiej giełdy przez jedną z wielkich giełd europejskich. Bardziej odpowiada nam model austriacki. Tam giełda jest własnością firm austriackich - powiedział dzisiaj na konferencji miesięcznika "Forbes” wiceminister skarbu Paweł Szałamacha.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama