Jeśli do końca tygodnia minister skarbu, Aleksander Grad nie przywiezie do Brukseli dowodów na to, że rząd ma plan prywatyzacji stoczni, to Komisja Europejska każe zakładom zwrócić całą pomoc publiczną - mówi "Gazecie Wyborczej" anonimowy brukselski dyplomata.

Reklama

Co na to Polska? Nasi urzędnicy twierdzą, że stocznie sprzedadzą latem. "Lato trwa w Polsce do 23 września" - mówi gazecie wiceminister Zdzisław Gawlik. Tylko że - według dziennika - takie tłumaczenia tym razem unijnych komisarzy nie przekonają. 12 czerwca, na zebraniu przedstawicieli komisarzy, do porządku obrad Komisji ma być wpisany punkt o odebraniu pomocy publicznej stoczniom, a decyzja zapadnie 17 czerwca.

Polsce nie pomoże nawet Danuta Huebner. Do tej pory broniła planów rzadu przed komisarz do spraw konkurencji, Nelie Kroes. Jednak po kilku latach przepychanek z Warszawą Unia straciła wreszcie cierpliwość i tym razem inni komisarze Danuty Huebner nie poprą.