"Polska gospodarka jest na tyle zrównoważona, że można myśleć o wejściu do strefy euro" - powiedziałprof. Sławiński w radiowej "Jedynce".

Wejście Polski do strefy euro w 2012 roku planuje rząd premiera Donalda Tuska. Przedtem, w połowie tego roku, nasz kraj musiałby przyjąć na dwa lata przejściowy system monetarny Unii Europejskiej zwany w skrócie ERM2. Żeby się w nim znaleźć parlament powinien dokonać w konstytucji zmiany obecnego zapisu, wedle którego polską walutą jest złoty.

Największą przeszkodą dla planów rządu jest brak zgody opozycyjnego PiS-u na wejście Polski do strefy ero w 2012 roku. Sceptyczna jest także część polskich ekonomistów.

Mimo to austriacki Erste Bank twierdzi, że Polsce uda się znaleźć w strefie w planowanym terminie. Czechy do eurolandu się nie śpieszą i decyzje podejmować mają dopiero pod koniec 2009 roku, a Węgrzy, których gospodarkę dotknęły silne turbulencje, jeszcze przez dłuższy czas nie będą spełniać unijnych kryteriów. To samo dotyczy krajów nadbałtyckich.

Według prof. Sławińskiego kiedy Polska będzie wchodzić do strefy euro gospodarka światowa będzie w okresie ożywionej koniunktury i "będzie to dobry moment na zmianę waluty.