W obliczu kryzysu rząd stara się znaleźć dodatkowe fundusze. Doskonałym źródłem mają być dodatkowe pieniądze z akcyzy na alkohol. Butelka wódki ma kosztować o złotówkę więcej, wina - o 20 groszy, a butelka piwa - o 7 groszy.

Reklama

W ten sposób rząd planuje uzyskać 478 mln złotych z tytułu zwiększonej akcyzy na wyroby spirytusowe, 410 mln złotych - na piwo i 82 mln złotych - na wino. W ten sposób rezerwa kryzysowa zostanie zasilona o 970 mln złotych. To oznacza, że 87 proc. funduszu kryzysowego pochodzić będzie właśnie ze zwiększonej akcyzy alkoholowej.

Jednak ostatnia podwyżka akcyzy w 2005 roku wcale tak nie zadziałała. Po prostu spadła sprzedaż alkoholu. Tego właśnie obawiają się producenci wyrobów alkoholowych, zwłaszcza, że obecna podwyżka będzie większa niż poprzednia.

Pod koniec listopada rząd, w ramach przeciwdziałania kryzysowi, zadecydował o utworzeniu rezerwy solidarności społecznej. Fundusz wspierający najbiedniejszych ma wynieść 1,14 mld złotych. Rząd liczy, że dodatkowe pieniądze z akcyzy znacznie zasilą fundusz.