Weterynarze domagają się, by zlikwidować prawo do uboju gospodarskiego. Według przepisów rolnicy mogą bowiem zabić zwierzę w gospodarstwie, gdy potrzebują mięsa tylko dla siebie. Chcą zmusić rolników do korzystania z pańśtwowych ubojni - twierdzi portalspozywczy.pl
Małe, gminne zakłady zabijania zwierząt pracowałyby tylko przed zużymi świętami, co oznacza, że rolnicy mieliby problemy, gdyby nagle potrzebowali mięsa. Do tego gminy musiałyby wydać fortunę na ubojnie działające tylko dwa razy w roku.