FIrmy telekomunikacyjne już przeszły do konkurencji. Wolą wysyłać rachunki przez prywatną konkurencję państwowego molocha, bo oszczędzają na tym miliony. Jednak prywatni operatorzy wcale nie chcą na tym poprzestać. Zamierzają przejąć rozsyłanie innych rachunków, czy pism urzędowych. Planują nawet roznosić emerytury - twierdzi "Gazeta Wyborcza".

Reklama

>>>NIK: Poczta gubi przesyłki

A, że swą działalność koncentrują na dużych miastach, gdzie da się zarobić najwięcej, poczcie zostają tylko małe miejscowości, gdzie nie da się zarobić. Nic więc dziwnego, żemoloch traci coraz więcej pieniędzy. Musi więc zamykać placówki i zwalniać ludzi, do tego podnosi ceny, co czyni ją jeszcze mniej atrakcyjną.

Jednak prawdziwym testem dla Poczty Polskiej będzie 2013. Wtedy kończy się monopol na rozsyłanie przesyłek lekkich a na polski rynek będą mogli wejść zagraniczni giganci jak poczta austriacka, francuska, czy niemiecka. Jeśli więc państwowy kolos nie dostosuje się do warunków rynku, to zniknie.