200 osób podejrzanych, 17 już siedzi - niemieccy śledczy ostro wzięli się za rozbicie piłkarskiej mafii, która opanowała całą Europę. Gangsterzy opanowali nie tylko ligi krajowe, ale także rozgrywki Ligi Mistrzów, czy nawet... mecze międzynarodowe.
>>>Na świńskiej grypie zarabia mafia
Przestępcy najpierw ustawiali mecze, wydając zaledwie kilkanaście tysięcy euro, po to, by u bukmacherów na wynikach zgarnąć setki tysięcy euro. W sprawę zamieszani byli sędziowie, trenerzy od lig okręgowych po zagraniczne ekstraklasy.
Z mafią walczą także włoscy policjanci. Dziewięć osób zostało aresztowanych w poniedziałek we Włoszech pod zarzutem ustawiania meczów i nielegalnych zakładów piłkarskich. Wśród zatrzymanych jest prezes trzecioligowego klubu Potenza - Giuseppe Postiglione, jego współpracownicy, działacze sportowi, a także osoba podejrzana o przynależność do mafii.
Zarzuty dotyczą jednego meczu drugiej ligi sezonu 2007-2008 oraz co najmniej sześciu meczów następnego sezonu oraz zakładów na wyniki, które - jak twierdzą śledczy - były z góry znane.