Program rządowy Rodzina na swoim skierowany jest do młodych małżeństw lub osób wychowujących samotnie dziecko. Państwo wspiera takie osoby poprzez spłatę części należnych Bankowi odsetek w okresie pierwszych 8 lat. Przykładowo, przy kredycie na kupno mieszkania 60m2 w Warszawie w wysokości 400 tys. zł na 30 lat, wparcie wyniesie około 800 zł dopłaty do części odsetkowej raty. Rata równa kredytu z dopłatami przez pierwsze 8 lat wynosić będzie 2200 zł (suma dopłat to prawie 78 tys. zł) , a porównywalna rata kredytu bez dopłat to 2602 zł.

Reklama

>>>Wybierz najlepszy kredyt hipoteczny

"W Banku Pocztowym kredyt mieszkaniowy z dopłatami niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem. Od początku roku do połowy listopada udzielono 1 135 takich kredytów na kwotę 246,5 mln zł. Kredyt w programie Rodzina na Swoim stanowi aż 76,8 proc. tegorocznej sprzedaży kredytów mieszkaniowych w Banku Pocztowym. Przyznawalność kredytu jest na wysokim poziomie" - mówi Justyna Galbarczyk, Zastępca Dyrektora Departamentu Sprzedaży Detalicznej Banku Pocztowego.

Dla kogo pomoc

Aby skorzystać z tego rozwiązanie należy spełnić szereg warunków. Po pierwsze żadna z osób ubiegających się o wsparcie, nie może być stroną innej umowy kredytu preferencyjnego. Co więcej nie można także posiadać w dniu zawarcia umowy kredytu prawa własności do budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego w budynku wielorodzinnym (prawo własności lub współwłasności, prawo spółdzielcze własnościowe lub spółdzielcze lokatorskie). Nie można także być najemcą lokalu mieszkalnego. Ustawa dopuszcza jednak wyjątki od tych sytuacji. Mimo, iż Skarb Państwa dopłaca do kredytu, osoby ubiegające muszą posiadać zdolność na całe zaciągane zobowiązanie.

Przedmiot i warunki

Dopłatę można uzyskać nie tylko na zakup gotowej nieruchomości, ale także na jej budowę, nadbudowę, przebudowę lub rozbudowę budynku mieszkalnego czy adaptację budynku lub lokalu o innym przeznaczeniu na cele mieszkalne - w celu uzyskania lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość. Warunkiem jest, że powierzchnia użytkowa kredytowanego lokalu nie może przekroczyć odpowiednio 75 mkw. w przypadku mieszkań i 140 mkw. w przypadku domów jednorodzinnych. Wiadomo, że niepoważnym byłoby określanie sztywnego metrażu który kwalifikował by mieszkanie do bycia przedmiotem programu, dlatego ustawa określa dodatkowe limity. Maksymalną powierzchnią lokalu, kredytowaną w ramach programu jest 50mkw. - mieszkanie i 70mkw. – dom. Jeśli kupowana nieruchomość ma właśnie taką lub mniejszą powierzchnię to dopłata będzie naliczana od całości kredytu. Jeśli jednak powierzchnia kredytowanej nieruchomości przekroczy te limity ( czyli będzie pomiędzy 50-75mkw. – mieszkanie i 70-140mkw. – dom), wtedy dopłata nie obejmie całego kredytu, a będzie naliczana proporcjonalnie.

Reklama

>>>Rząd upchnie singli w klitkach

Kolejnym warunkiem jest cena nieruchomości. Podawane są średnie wskaźniki przeliczeniowe kosztu odtworzenia 1 metra kwadratowego powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych. Oznacza to, iż cena 1 metra kwadratowego kupowanej nieruchomości, nie można przekroczyć określonego pułapu, jeśli chce się skorzystać z programu.

Warunek dotyczący ceny nieruchomości sprawiał, że zdecydowana większość osób korzystających z dopłaty kupowała mieszkania na rynku wtórnym czy obrzeżach miast. Wskaźnik ten został podwyższony w październiku bieżącego roku, dając większe możliwości osobom korzystającym z dopłaty. Z drugiej strony nie zachęca to deweloperów do obniżek cen mieszkań Istotną informacją jest, że dofinansowanie obejmuje jedynie nieruchomości zlokalizowane w Polsce.

"Klienci, którzy zdecydują się obdarzyć zaufaniem PKO Bank Polski i zaciągną u nas ten kredyt mogą liczyć na atrakcyjne warunki kredytowania: możliwość sfinansowania do 100 proc. kosztów inwestycji, maksymalny okres spłaty aż do 30 lat" - mówi Marek Kłuciński, Rzecznik prasowy PKO Banku Polskiego.

Korzyści

Główną korzyścią jest podstawowe założenie programu czyli spłata prawie połowy odsetek kredytowych przez pierwszych 8 lat. Zmiany wprowadzone w październiku, podwyższające limit cen mieszkań sprawił, że coraz więcej wnioskodawców zainteresowanych jest mieszkaniami na rynku pierwotnym. Co więcej dotychczasowe limity były na tyle niskie, że nie łatwo było skorzystać z niego osobom mieszkającym w największych miastach.

>>>Tak unikniesz komornika

Tym, co odróżnia nasz kredyt mieszkaniowy z dopłatą od standardowego kredytu mieszkaniowego jest niższa prowizja za udzielenie kredytu (2,5 proc. w stosunku do 3,5 proc. w przypadku kredytu bez dopłaty). Marża minimalna to 2,8 proc. – dodaje Justyna Galbarczyk.

Plany

Obecnie pojawiają się informacje o możliwości rozszerzenia programu tak, aby mogły skorzystać z niego osoby samotne czy pary żyjące w nieformalnych związkach. Dodatkowo Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad nowym programem. Głównym założeniem jest, że państwo poręczy kredytu na budowę nowych mieszkań m.in. TBS-om, spółdzielniom i firmom deweloperskim, pod warunkiem, że ceny mieszkań nie przekroczą określonego pułapu. Lokator przy podpisywaniu umowy musiałby wpłacić zaliczkę w wysokości ok. 30 proc. ceny. Oznacza to, iż w razie rezygnacji lokator dostanie zwrot zwaloryzowanej zaliczki.

Ograniczenia

Poważnymi ograniczeniami, z pewnością w dalszym ciągu (mimo niedawnego podwyższenia) są limity cenowe. Osoby dobrze zarabiające, które chciały by kupić mieszkanie w większym mieście nie na peryferiach nie skorzystają z programu właśnie ze względu na ceny, które niestety odbiegają od cen rynkowych. Dodatkowo osoby samotne, których jest coraz więcej są całkowicie pominięte przez ustawę. Jeśli więc nie spełnia się warunków ustawy, warto poczekać na zapowiadane zmiany, które mogą rozszerzyć dostępność pomocy rządowej.

p