Rosyjski gigant naftowy wstrzymuje ekspansję w naszej części Europy. Łukoil, który jeszcze niedawno zapowiadał budowę w Polsce sieci ponad 300 stacji benzynowych, zdecydował się zahamować inwestycje. Firma ostatecznie wycofuje się też z projektu budowy terminalu paliwowego w naszym kraju. Według Wagita Alekpierowa, prezesa spółki, koncern nie zamierza także przejmować rafinerii w tym regionie.
"Od początku naszej obecności w Polsce panuje tu negatywne nastawienie do rosyjskiego biznesu. To dlatego nie weszliśmy w inwestycje rafineryjne w waszym kraju" - mówi Wagit Alekpierow w rozmowie z DGP.
"Chcieliśmy się rozwijać, ale nie pozwolono nam" - uważa prezes koncernu. Orlen pokrzyżował plany Łukoila także w sąsiednich krajach" - Czechach i na Litwie. Łukoil wyrażał zainteresowanie czeskimi rafineriami, jednak to polski koncern uprzedził go, przejmując holding Unipetrol, większościowego udziałowca Ceskiej Rafinerskiej (CR ma rafinerie w Litwinowie i Kralupach).
Wejście Orlenu do Czech było dla Łukoila bolesnym ciosem, ale nie ostatnim. Prawie trzy lata temu Orlen wyprzedził Rosjan w wyścigu o pakiet kontrolny litewskiej Rafinerii Możejki. Jednak teraz już nie jest zainteresowany wejściem do tej spółki, choć od kilku tygodni rynek spekuluje, że Orlen może odsprzedać część lub całość swojego udziału Rosjanom.
WIęcej informacji: Łukoil zamraża inwestycje na polskim rynku
p