Koncerny budowlane dyktują dumpingowe ceny w przetargach na budowę dróg ekspresowych i autostrad. "To wywołuje lawinę upadłości wśród polskich przedsiębiorców" - alarmuje Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Drogownictwa.

Reklama

Według szacunków izby z realizacji kontraktów przy dużych budowach utrzymuje się w Polsce ponad 200 średnich i małych firm budowlanych. Eksperci szacują, że upaść może nawet co czwarta. "Oferty w okolicy 50 proc. budżetu inwestorskiego pozbawiają je zysków, bo duże firmy nie zakontraktują żadnej usługi i dostawy materiału, jeżeli będą musiały dołożyć do całej inwestycji. Takie podejście skazuje mniejszych graczy na ograniczenie marży do minimum, a nieraz zrezygnowanie z niej wcale" - mówi Wojciech Malusi.

Ostatnie rozstrzygnięcia przetargów drogowych pokazują skalę problemu. 22-km odcinek trasy ekspresowej S-8 od Oleśnicy do Sycowa uda się wybudować za mniej niż połowę wartości kosztorysowej. Szwedzka Skanska zrealizuje inwestycję za 468 mln zł, czyli aż o 520 mln zł mniej niż założyli drogowcy.

Więcej informacji: Podwykonawcy budujący drogi będą upadać

p