"Kolejne miesiące mogą przynieść ograniczenie oferty sprzedaży mieszkań na rynku pierwotnym. Obecnie rozpoczyna się okres, w którym na rynek będą wchodzić mieszkania budowane w latach 2022-2023. Ten okres charakteryzował się niską aktywnością deweloperów - rozpoczęto wtedy budowę odpowiednio 200 tys. i 190 tys. mieszkań, najmniej od 2016 r. GUS szacuje, że wybudowanie mieszkania trwa ok. 26 miesięcy, można więc oczekiwać, że w kolejnych kwartałach podaż nowych ofert sprzedaży mieszkań nie będzie rosnąć. Dodatkowo, spowolnienie wzrostu cen może zniechęcać właścicieli do sprzedaży mieszkań, co w konsekwencji może przynieść dalsze ograniczenie oferty i zwiększenie liczby pustostanów" – czytamy w raporcie "Analiza rynku mieszkaniowego. IV kwartał 2024 r.".

Mieszkania będą trudniej dostępne. Czeka nas kryzys na rynku pierwotnym?

Eksperci z Instytutu zwracają uwagę, że w porównaniu do trzeciego kwartału 2024 r. liczba ofert sprzedaży mieszkań wzrosła nieznacznie. W skali całego roku 2024 średnia tygodniowa liczba ogłoszeń w 17 największych miastach wynosiła około 8,5 tys., co stanowiło wzrost o 21 proc. w porównaniu do średniej z 2023 r.

Reklama

"W przeciwieństwie do poprzednich kwartałów, kiedy wzrastała przede wszystkim liczba ofert deweloperskich, szybciej urosła liczba ofert na rynku wtórnym, zarówno w ujęciu rocznym, jak i kwartalnym" – podkreślono w raporcie.

Źródło: ISBnews, PAP