Z początkiem września pojawiły się pierwsze promocje na auta. Obniżki są możliwe dzięki słabszemu euro, ale raczej nie będą one dotyczyły małych aut, które cieszyły się największym popytem.

Reklama

Pierwsze firmy motoryzacyjne zaczynają już ogłaszać promocje na swoje auta. To jednak dopiero wstęp do tradycyjnego, jesiennego sezonu promocji. Sprzyja mu spadający kurs euro, ale okazuje się, że nie we wszystkich przypadkach.

"Na rynku funkcjonują różne modele rozliczania się koncernów z importerami, co powoduje, że nie wszyscy będą mieli możliwość wykorzystania w takim samym stopniu spadającego kursu euro do ogłaszania opustów" - mówi Marek Konieczny z DCG Dealer Consulting.

Na przykład ostatnio Kia ogłosiła promocje, ale głównie na duże auta. Sięgają one nawet 13,8 tys. zł w przypadku carens czy 4,6 tys. zł dla sportage. Do tego można dostać pakiet ubezpieczeń w Allianz lub PZU za 2,5 tys. zł. Ale już opust na flagowego ceed'a wynosi tylko 2 tys. zł plus pakiet ubezpieczeń za 1670 zł w Allianz i 1700 zł w PZU.

Więcej informacji: W salonach już wystartowały promocje aut

p