Przyozdobione witryny sklepowe, świąteczne hity i wszechobecny gwar – to znak, że rozpoczął się czas przedświątecznej gorączki. Warto przy tym zachować zdrowy rozsądek, szczególnie w zarządzaniu własnym budżetem. Wydajmy pieniądze w sposób odpowiedzialny i bezpieczny! Ten apel dotyczy w równej mierze transakcji gotówkowych, jak i płacenia kartami.
Popularność płatności bezgotówkowych w Polsce rośnie – tak wynika z badania przeprowadzonego w październiku 2019 r. w ramach kampanii „Warto Bezgotówkowo”
na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości. Według tych danych aż 66 proc. Polaków jako najbardziej preferowaną formę płatności wskazało kartę płatniczą. Nic w tym dziwnego – płacenie kartą to wygodny i bezpieczny sposób. Przede wszystkim dlatego, że nie musimy nosić przy sobie gotówki, a same karty płatnicze są odpowiednio zabezpieczone. Prawie wszystkie wyposażone są w mikroprocesor, który zapewnia bezpieczne przechowywanie danych. Także większość urządzeń do przeprowadzania transakcji w sklepach, restauracjach czy punktach usługowych obsługuje karty z wykorzystaniem komunikacji z mikroprocesorem (również przy transakcjach zbliżeniowych).
Polscy wydawcy kart i agenci rozliczeniowi spełniają rygorystyczne wymogi międzynarodowych organizacji dotyczące bezpiecznego przeprowadzania, rozliczania i przekazywania danych o dokonanych transakcjach. To wszystko jednak nie ustrzeże nas przed zagubieniem karty albo jej kradzieżą. A ginie ich w Polsce co roku ponad 1 mln!
– Polski system bankowości elektronicznej należy do najnowocześniejszych i najbezpieczniejszych w Europie. Trzeba jednak pamiętać, że nawet najlepiej rozwinięta technologia nie może wyłączyć ludzkiego rozsądku i ostrożności przy korzystaniu np. z kart płatniczych. Zwłaszcza że klienci polskich banków mogą korzystać z funkcjonalności specjalnie uruchomionego bankowego numeru alarmowego, pod którym w szybki i skuteczny sposób są w stanie zastrzec m.in. zagubioną kartę bankową, zarówno debetową, jak i kredytową – mówi Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich.
Utrata karty płatniczej nie musi zagrozić naszym finansom, o ile zareagujemy od razu. Najlepiej wpisać sobie do komórki i notesu numer infolinii (+48) 828 828 828. Dzwoniąc pod ten numer, można z każdego miejsca na świecie, codziennie, o każdej porze, zarówno z telefonów stacjonarnych, jak i komórkowych zastrzec utraconą kartę. Ponosimy tylko koszt połączenia zgodnie z tabelą opłat naszego operatora.
Po wybraniu numeru zostaniemy przekierowani do naszego banku, gdzie będziemy mogli zastrzec kartę. System elektroniczny rozpoznaje nazwy banków wypowiedziane na wszelkie sposoby oraz może obsługiwać równolegle wiele połączeń. Jeśli znamy numer infolinii do banku, który wystawił nam kartę, również możemy z niego korzystać. System Zastrzegania Kart jest uzupełnieniem dla infolinii banków oraz narzędziem głównie dla tych osób, które nie pamiętają numeru do swojego wydawcy.
Warto pamiętać, że pod numerem (+48) 828 828 828 możemy zastrzec również dokumenty tożsamości takie jak dowód osobisty, prawo jazdy czy paszport. Podobnie jak w przypadku karty płatniczej, dokumenty to coś o wiele więcej niż tylko kawałek plastiku. To tożsamość, którą należy chronić.
Skradzione dokumenty tożsamości mogą posłużyć do:
• wyłudzenia pożyczki,
• wynajęcia mieszkania,
• kradzieży wypożyczonego samochodu,
• zakładania fikcyjnych firm.
Wszystko to w imieniu i na odpowiedzialność prawną osoby, której dokumentem się posłużono!
Dlatego też, w przypadku stwierdzenia utraty np. dowodu osobistego, natychmiast należy zastrzec go pod numerem (+48) 828 828 828, dzięki czemu trafi on do międzybankowego Systemu DOKUMENTY ZASTRZEŻONE, co może uratować nas przed naprawdę poważnymi problemami. Dziennie notuje się nawet kilkadziesiąt prób posłużenia się skradzionym lub podrobionym dokumentem.
PARTNER