Odnotowane w październiku zwiększenie dynamiki sprzedaży w cenach stałych było słabsze niż wynikałoby to z różnicy w liczbie dni roboczych, co wskazuje na nasilający się wpływ pogarszającej się sytuacji na rynku pracy na wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych - napisał Jakub Borowski, członek Rady Gospodarczej przy premierze.
Dodał, że ważnym sygnałem słabnącego popytu konsumpcyjnego jest odnotowany w październiku silny spadek dynamiki sprzedaży w cenach stałych w kategorii +włókno, odzież i obuwie+ (do -0,2 proc. rdr wobec 17,3 proc. we wrześniu), który nastąpił mimo korzystnych efektów związanych z liczbą dni roboczych i przy braku istotnych przesunięć w terminie wprowadzania kolekcji jesienno-zimowej w porównaniu z ub. r.
W ocenie Rady, dane o październikowej sprzedaży sygnalizują (...), że w IV kw. dynamika spożycia prywatnego ulegnie dalszemu obniżeniu i ukształtuje się poniżej 1,0 proc. rdr. Taki scenariusz stanowi uzasadnienie dla dalszego łagodzenia polityki monetarnej przez RPP - wskazał Borowski.
GUS podał w poniedziałek, że sprzedaż detaliczna w październiku br. wzrosła o 3,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2011 roku, a mdm wzrosła o 4,3 proc.