Minister finansów Jacek Rostowski podjął decyzję o regularnej sprzedaży części środków walutowych z funduszy UE bezpośrednio na krajowym rynku walutowym - powiedział w czwartek na konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka.

Reklama

Minister finansów Jacek Rostowski podjął decyzję o regularnej sprzedaży części środków walutowych z funduszy UE bezpośrednio na krajowym rynku walutowym - powiedział w czwartek na konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka.W czwartek Belka spotkał się Rostowskim. Jak mówił prezes NBP, spotkanie było poświęcone ocenie wyzwań makroekonomicznych, które stoją przed Polską.

"W tym oczywiście dotyczy to narastania, czy też nasilania się pewnych niepokojących oznak presji inflacyjnej. Pewne działania zostały już przez Polskę podjęte. Po pierwsze (...) podjęto ambitny plan konsolidacji finansów państwa. Po drugie NBP rozpoczął cykl zacieśniania polityki pieniężnej" - wyjaśnił Belka. Dodał, że rozmowa dotyczyła także realizacji planów budżetowych i polityki pieniężnej.

Jak mówił Belka, jedną z poruszonych kwestii była "rosnąca skala nadpłynności na rynku pieniężnym." "Wystarczy powiedzieć, że przeciętnie w 2010 roku ta nadpłynność wynosiła ok. 70 mld zł. Oceniamy, że w roku bieżącym mogłoby to wzrosnąć aż do ok. 110 mld zł przeciętnie" - zaznaczył. Dodał, że komplikuje to prowadzenie polityki pieniężnej. Podkreślił, że reakcją na to jest decyzja Rostowskiego dotycząca regularnej sprzedaży części środków walutowych z funduszy UE bezpośrednio na krajowym rynku walutowym.

Rostowski i prezes NBP Marek Belka poinformowali, że Ministerstwo Finansów będzie regularnie sprzedawać na krajowym rynku walutowym środki pochodzące z funduszy UE.

Jak mówił Belka, jedną z poruszonych na spotkaniu z Rostowskim kwestii była "rosnąca skala nadpłynności na rynku pieniężnym". "Wystarczy powiedzieć, że przeciętnie w 2010 roku ta nadpłynność wynosiła ok. 70 mld zł. Oceniamy, że w roku bieżącym mogłoby to wzrosnąć aż do ok. 110 mld zł przeciętnie" - zaznaczył. Dodał, że komplikuje to prowadzenie polityki pieniężnej. Podkreślił, że reakcją na to jest decyzja Rostowskiego dotycząca regularnej sprzedaży części środków walutowych z funduszy UE bezpośrednio na krajowym rynku walutowym.

Rostowski liczy, że zmniejszenie nadpłynności ograniczy presję na wzrost stóp. "Dzisiaj omawialiśmy dodatkowe szczegóły tej współpracy, w szczególności kwestie nadpłynności w systemie bankowym i działań, które MF może podjąć tak, aby wzrost tej nadpłynności ograniczyć. Doszliśmy do wniosku, że takie działanie także pomoże w pewnym ograniczeniu presji na dalsze podwyżki stóp procentowych przez NBP" - zaznaczył minister.

"W stosownym czasie będzie komunikat ministerstwa, nie będę wchodził w szczegóły. Mogę powiedzieć, że łączna kwota środków europejskich, mówimy o ich części, która w maksymalnym wariancie mogłaby by być wymieniona na rynku w tym roku, to jakieś 13-14 mld euro" - dodał. Szef NBP przewiduje, ze takie działania mogą mieć wpływ na kurs walutowy, co może zmienić przyszłą ścieżkę inflacyjną.