Czy można mieć kłopoty ze skarbówką z powodu zwolnionej z podatku rodzinnej darowizny? Okazuje się, że można się wpakować w niezłe tarapaty z powodu błędów formalnych.

Dostała od ojca pieniądze na mieszkanie. Fiskus nie zwolnił jej od podatku od darowizny

„Rzeczpospolita” przytacza historię kobiety, która dostała od ojca pieniądze na mieszkanie. Miała umowę darowizny. Pieniądze przekazała deweloperowi i złożyła w urzędzie skarbowym deklarację. Problem w tym, że gotówkę rodziciel wręczył jej do ręki. Dopiero potem wpłaciła ją na swój rachunek. Właśnie to nie spodobało się skarbówce, która na zwolnienie z podatku od darowizny się nie zgodziła.

Reklama

Sprawę na łamach dziennika komentuje doradca podatkowy Kamil Wielewicki. Jego zdaniem,błąd jest ewidentny. Gdyby ojciec poszedł do banku i wpłacił pieniądze na rachunek córki, fiskus nie kwestionowałby zwolnienia od podatku. Ponieważ gotówka trafia do rąk córki, nawet na drodzeprawnej ciężko będzie coś wskórać, tym bardziej, że w podobnej sprawie rację skarbówce przyznał Naczelny Sąd Administracyjny.

Reklama

Skarbówka dopadła córkę, której matka pomogła przy spłacie kredytu

Gazeta opisała też przypadek matki, która finansowo wsparła córkę przy spłacie kredytu mieszkaniowego. W tym przypadku pieniądze trafiły na rachunek techniczny. Gdzie tkwi formalny błąd? Córka była współwłaścicielką konta, jednak nie mogła dokonywać wypłat, bo konto służyło tylko do wpłacania pieniędzy na spłatę kredytu. Skarbówka i w tym przypadku uznała, że nie jest spełniony warunek zwolnienia z podatku od darowizny.

Co zrobić, żeby z powodu darowizny nie napytać sobie biedy?

Trzeba pamiętać o kluczowych zasadach. Wedle prawnych regulacji nie trzeba płacić podatku od darowizny dla małżonka, dzieci, wnuków, rodziców i rodzeństwa. Nie trzeba jej zgłaszać fiskusowi, jeśli nie przekracza 36 120 złotych. Darowizna powyżej tejkwoty musi zostać udokumentowana. Nie zapłacimy podatku, jeśli pieniądze otrzymane w formie darowizny trafią na nasz rachunek lub zostaną wysłane pocztą.

.