Alistair Macrow z McDonald's powiedział, że od lipca firma otrzymała 407 skarg pracowników i do tej pory rozpatrzyła 157. Ludzi zwolniono, ale nie wiadomo, ile konkretnie skarg przekazano policji.
Nękani pracownicy mieli powiedzieć, że doświadczyli toksycznej kultury w miejscu pracy. Zaznaczali, że pracowali w firmie, w której roszczenia dotyczące napaści na tle seksualnym, rasizmu i znęcania się nie są traktowane poważnie.
Co tydzień kolejne skargi
Macrow powiedział Komisji ds. Biznesu i Handlu, że McDonald's w Wielkiej Brytanii otrzymuje od jednej do dwóch skarg dotyczących molestowania seksualnego tygodniowo.
Po raporcie BBC powołana została specjalna jednostka dochodzeniowa, która zajmuje się skargami. Od tego czasu pojawiło się ich ponad 400, ale ponad połowa nie została jeszcze w pełni zbadana.
Macrow powiedział, że spośród 157 zbadanych skarg 17 dotyczyło molestowania seksualnego i doprowadziło do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Dodał, że dziewięć dotyczyło znęcania się, a jedna - molestowania rasowego.
Dodał, że spośród pozostałych spraw oczekujących na rozpatrzenie jest 27 skarg dotyczących molestowania seksualnego.
McDonald's zatrudnia najmłodszych
Sieć fast foodów jest jednym z największych pracodawców sektora prywatnego w Wielkiej Brytanii, zatrudniającym ponad 170 000 osób. Co ważne, jest firmą, która w Wielkiej Brytanii zatrudnia w większości młodszych pracowników. Jak informuje BBC, trzy czwarte z nich jest w wieku od 16 do 25 lat. Dla wielu z nich jest to pierwsza praca.
McDonald's łącznie posiada 1450 restauracji. Według Macrowa 89 procent oddziałów firmy w Wielkiej Brytanii prowadzonych jest przez franczyzobiorców. Przyznał jednak, że żaden z nich nie stracił jeszcze umowy z powodu roszczeń o molestowanie.
"Najważniejsi są ludzie"
- Najważniejszą rzeczą w naszej działalności są nasi ludzie. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby dbać o naszych ludzi– powiedział Alistair Macrow odpowiadając na pytanie Liama Byrne'a, przewodniczącego Komisji Biznesu i Handlu, który zapytał, czy zysk jest dla nich najważniejszy.
Ponad 200 obecnych i byłych pracowników McDonald's rozmawiało z BBC o swoich doświadczeniach z pracy w sieci fast foodów. Wielu twierdziło, że padli ofiarą wykorzystywania seksualnego i molestowania ze strony współpracowników i przełożonych.
Macrow powiedział, że zeznania pracowników były "naprawdę przerażające" i "bardzo trudno się ich słuchało".
Przyznał, że niektóre skargi zgłaszane niezależnemu działowi obsługi McDonald's „sięgają lat 80. XX wieku”. - Bez wątpienia te nowsze mogliśmy dokładniej zbadać - zaznaczył.