Tańsze połączenia mogą oferować nawet przewoźnikcy tradycyjni. Za ich bilety często zapłacimy mniej niż w tanich liniach. Doliczają one różne dodatkowe opłaty np. za bagaż i wybór konkretnego miejsca w samolocie. Tradycyjne linie dają też większą w swobodę w wyborze dnia i pory wylotu. Nie raz ci tańsi oferują połączenia do danego miejsca np. tylko dwa razy w tygodniu.

Reklama

>>> LOT nie straci koncesji na latanie

Tanie linie mają jednak przewagę nad tradycyjnymi przewoźnikami. U tych drugich, gdy chcemy skorzystać z ofert promocyjnych, musimy kupić bilet powrotny. Co ciekawe, połączenie tylko w jedną stronę, nie jest objęte specjalną taryfą, może być więc droższe. Jeżeli więc chcemy wracać z wakacji z innego portu lotniczego niż ten, w którym rozpoczęliśmy naszą podróż, powinniśmy się zainteresować tanimi liniami.

>>> W samolotach nad Polską użyjesz komórek

Oto przegląd promocyjnych ofert wiodących, na naszym rynku, przewoźników:

Reklama

British Airways

Brytyjski przewoźnik oferuje połączenia z Warszawy i Krakowa do Stanów Zjednoczonych w cenie do 2 tysięcy złotych. Lot musi się odbyć do 3 lipca lub po 16 sierpnia. Natomiast za bilet między tymi datami zapłacimy zwykle o 400 złotych więcej. Na przykład za lot w piątek 10 lipca z Warszawy do Waszyngtonu przy wykupieniu biletu połączenia powrotnego w niedzielę tydzień później zapłacimy 2,4 tysiąca złotych.

Reklama

Lufthansa

Niemieckie linie zakończyły promocję, dzięki której można było kupić bilet powrotny do wybranych miast w Europie. Teraz zachęca stosunkowo niskimi cenami do lotów za Atlantyk. Oferta jest zbliżona do British Airways. Jednak jej zakres czasowy jest znacznie mniejszy. Dotyczy tylko lotów od 20 maja do 15 czerwca.

LOT

Na początku tygodnia nasz narodowy przewoźnik wprowadził ofertę wakacyjną pod hasłem "łączcie się w pary". Jeżeli dwie dorosłe osoby zdecydują się na ten sam lot, to drugi bilet objęty jest zniżką 50 procent. Na przykład dzięki tej promocji dwie osoby mogą kupić bilet powrotny do Amsterdamu za mniej niż tysiąc złotych. Oferta LOT-u wydaje się interesująca zwłaszcza dla osób, które lecą do popularnych kierunków wakacyjnych (Hiszpania, Francja, Grecja) lub krajów, gdzie nie ma tanich linii np. Rosja lub Holandia.

Alitalia

Włoskie linie proponują lot prosto na Sycylię Koszt to 1400 złotych. Nie jest to zbyt tanio. Zaletą jest jednak to, że przewoźnik oferuję lot prosto na wakacyjną wyspę bez kłopotliwych przesiadek. Natomiast już za 600 złotych dostaniemy się Alitalią do Mediolanu. Około 200 złotych więcej będzie nas kosztowało połączenie do Rzymu.

Ryanair

Największy tani przewoźnik ma w swej ofercie 33 procent zniżki na większość oferowanych połączeń. Jednak aby z niej skorzystać musimy kupić bilet do wtorku oraz zdecydować się na lot od 26 maja do 13 lipca. A ile zapłacimy jeśli zdecydujemy się na lot później? Na przykład bilet powrotny do Barcelony będzie nas kosztował mniej niż 600 złotych. Jeśli zdecydujemy się na pobyt w stolicy Katalonii od środy 15 lipca do środy 22 lipca. Trzeba jednak uważać na dodatkowe opłaty. Dopłata za bagaż rejestrowany to 120 złotych przy odprawie w internecie i 40 złotych więcej przy odprawie tradycyjnej. Opłata manipulacyjna, 40 złotych, czeka nas też przy zakupie kartą. Na szczęście nic nie kosztuje jeżeli realizujemy transakcję z pomocą karta Visy electron.

>>> Ryanair założy bazę w Balicach

Germanwings

Za mniej niż 300 złotych mamy szansę polecieć do niemieckich miast: Kolonii i Stuttgartu. Połączenia te są oferowane z Warszawy i Katowic. Niestety do ceny biletu trzeba doliczyć opłatę za transakcję kartą, która wynosi około 35 złotych. Ominąć tę opłatę mogą tylko posiadacze kont bankowych w Niemczech. Jeżeli kupując bilet zezwolimy przewoźnikowi na pobranie pieniędzy z naszego konta. Linie też doliczają za bagaż rejestrowany, jest to ok. 22 złotych za lot w jedna stronę.

Wizzair

Węgierski przewoźnik, który jest już dobrze zadomowiony w Polsce, promuje połączenia na Wyspy Brytyjskie. Lot w jedną stronę do stolicy Francji, Włoch czy na Wyspy Brytyjskie może nas wynieść mniej 200 złotych. Jednak znaczny wybór takich ofert zaczyna się dopiero późnym latem, czyli we wrześniu. Choć Niektóre kierunki, mniej wakacyjne, pozostają bardzo tanie. Na przykład podróż z Warszawy do Dortmundu kosztuje 39 lub 69 złotych i to przy rezerwacji dokonanej na mniej niż miesiąc przed wylotem. Wizzair oferuję znaczną liczbę połączeń z naszego kraju. Zwłaszcza osoby zainteresowane lotem z Warszawy powinny się zainteresować ofertą tego przewoźnika. W tym porcie bowiem nie lądują samoloty Ryanair, największego w Polsce konkurentna w segmencie tanich linii.

Wizzair też dolicza opłaty za bagaż. Linia ta, jako jedna z nielicznych, umożliwia opłacenie przelotu przelewem bankowym. Środki muszą trafić na polskie konto przewoźnika w ciągu jednego dnia po dokonaniu rezerwacji. Ta forma opłaty za przelot nie jest związana z dodatkowymi prowizjami. Natomiast przy posługiwaniu się kartą Visa lub MasterCard trzeba się liczyć z dodatkowym wydatkiem 12 złotych.

Norwegian

Skandynawski przewoźnik zachęca do skorzystania ze swoich usług tanimi przelotami na południe Europy. Za mniej niż 250 złotych w jedną stronę samolotem linii Norwegian można już polecieć do Chorwacji i Hiszpanii. Na przykład w połowie sierpnia można polecieć do Splitu za 199 złotych. Natomiast bilet w drugą stronę kosztuje 310 złotych. Dopłata do bagażu to 31 złotych. Dobrą wiadomością jest to, że Norwegian nie dolicza opłaty manipulacyjnej za płatność kartą.