Resort chce, by stawki za przejazd po drogach krajowych wzrosły od 8 do 30 proc - podwyżki będą zależeć od ilości osi samochodu i czasu ważności winiety. Transportowcy o podwyżkach nie chcą słyszeć - pisze "Puls Biznesu".

Reklama

Tłumaczą, że ich branżę najbardziej dotknął kryzys. Dlatego kolejna podwyżka może wykończyć wiele małych firm transportowych i mocno zwiększyć bezrobocie