Hibner powiedziała w Radiu Łódź, że wycofała się z uczestnictwa w Otwartym Funduszu Emerytalnym. Wyjaśniła, że była entuzjastką reformy emerytalnej i wybrała OFE, gdyż wierzyła w sens zmian. Gdy jednak zobaczyła prognozę wysokości swojej emerytury, to się przestraszyła, gdyż okazało się, że będzie to tylko 75 złotych. Postanowiła więc wycofać się z OFE. Taką możliwość miały osoby, które wybrały OFE zamiast ZUS-u, a którym ta decyzja przeszkodziła w przejściu na wcześniejszą emeryturę.
- Dałam się uwieść argumentom przekonującym, że reforma emerytalna będzie dobrym posunięciem - przyznała była doradczyni premiera Buzka. Jej zdaniem jednym z błędów, które popełniono przy tworzeniu OFE, było niezaangażowanie środków Funduszy w duże inwestycje publiczne, na przykład w budowę płatnych autostrad.