Państwowa Inspekcja Pracy, choć nie chce, będzie jednak musiała zacząć sprawdzać, czy odmowy pracodawców mają podstawy. W efekcie mogą posypać się mandaty.

Ale to nie wszystko: pracownikowi, któremu niesłusznie odmówiono możliwości pracy zdalnej, może się też należeć odszkodowanie – szczególnie gdy w związku z tym poniósł dodatkowe koszty, np. zapłacił niani, żeby odbierała dziecko z przedszkola w czasie, gdy dojeżdżał z pracy do domu.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ W CZWARTKOWYM WYDANIU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>