Jak wyjaśnia Krzysztof Inglot z jednej z agencji zatrudnienia, w okresie przedświątecznym na największe zarobki może liczyć Mikołaj, którego zarobki wahają się od 23 do 30 złotych za godzinę. Jednorazowa wizyta w domu to zarobek rzędu 170 do 230 złotych.
Dobry święty Mikołaj w tym okresie, jak twierdzi rozmówca IAR, może zarobić nawet 6 tysięcy złotych. Od 9 do 25 złotych mogą zarobić sprzedawcy choinek. Ci, którzy sprzedają karpie mogą liczyć na zarobek w wysokości od 10 do 18 złotych.
Najmniej w tym okresie zarobią sprzedawcy fajerwerków i kelnerzy. Ich zarobki wahają się od 8,5 do 14 złotych. Nieco lepiej radzą sobie elfy i śnieżynki - tu za godzinę pracy można dostać do 15 złotych.
W listopadzie i grudniu w pracach sezonowych liczba wolnych miejsc pracy jest około 30 procent wyższa niż zwykle. Z wyliczeń agencji pośrednictwa pracy wynika, że w tym okresie w Polsce powstaje średnio około 2 tysięcy nowych miejsc pracy.