Zdaniem cytowanych przez "Puls Biznesu" ekspertów, jeszcze przed kilkoma laty w Polsce było 4,2 tys. sklepów obuwniczych. Po 2012 r. ich liczba zmaleje o połowę.
Szans na przeżycie nie mają najmniejsze sklepy. Jednym z powodów jest otwieranie galerii handlowych w miejscowościach liczących od 30 do 50 tys. mieszkańców. To one przyciągają najwięcej kupujących.