Zgodnie z rządowym projektem zamiast 7,3-proc. składki do Otwartych Funduszy Emerytalnych ma trafiać 2,3 proc., a 5 proc. będzie księgowane na kontach osobistych w ZUS. Rząd chce w ten sposób ograniczyć przyrost długu publicznego i deficytu.

Badanie PBS DGA zostało przeprowadzone w dniach 4-6 lutego br. Wzięło w nim udział 1005 dorosłych Polaków.

Reklama

Prawie 58 proc. badanych uważa, że przyszli emeryci nie skorzystają na tym, że ich emerytury będą bardziej zależne od ZUS niż od OFE.

32 proc. Polaków jest zdania, że rząd "raczej nie" wyjaśnił, dlaczego ogranicza składkę do OFE. 35 proc. badanych ocenia zdecydowanie, że rząd nie odpowiedział na to pytanie. 3 proc. respondentów twierdzi, że rząd wytłumaczył powody planowanego zmniejszenia składki do OFE, a 12 proc., że "raczej" wyjaśnił ten problem. Natomiast 18 proc. Polaków wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".

Na planowanych przez rząd rozwiązaniach - zdaniem 58 proc. badanych - nie skorzystają przyszli emeryci. Według 15 proc. Polaków zmiany te będą korzystne, a 27 proc. badanych nie ma zdania na ten temat. (PAP)

dol/ je/ mag/