Na tej podstawie odliczy tylko odpowiednią część podatku. Niektórzy eksperci twierdzą, że będzie to dotyczyć także samochodów, od których już dziś można odjąć jedynie 50 proc. VAT.
Jeśli więc przedsiębiorca korzysta z auta w 70 proc. służbowo, a w 30 proc. prywatnie, to odliczy 70 proc. z 50 proc. VAT naliczonego. Czyli de facto tylko 35 proc. podatku.
CZYTAJ WIĘCEJ w "DGP": Fiskus znów przykręca śrubę w VAT >>>