Dzisiaj Rada Ministrów zdecydowała się, aby przyjąć kolejny pakiet rozwiązań, który umożliwi podejmowanie działań w zakresie mrożenia funduszy na terenie Polski. Ten projekt ustawy zakłada, że będziemy blokować majątki podmiotów, które przyczyniają się do wspierania rosyjskiej inwazji na niepodległa Ukrainę - przekazał Müller.

Reklama

Polski zamrozi rosyjskie majątki

Jak tłumaczył, chodzi o stworzenie wykazów odrębnych od tych zawartych w rozporządzeniach unijnych. W ten sposób będziemy mogli podejmować działania, które mrożą rożnego rodzaju fundusze, m.in. gotówkę, czeki, przekazy pieniężne, depozyty, wszystkie takie fundusze, które mogą być używane do wspierania działań Federacji Rosyjskiej. Możliwe będzie również mrożenie zasobów gospodarczych, będzie to dotyczyło zarówno aktywów materialnych, jak i niematerialnych, ruchomych i nieruchomych - mówił rzecznik rządu.

Jak podkreślił, decyzja ta idzie dalej niż dotychczasowe sankcje unijne. Jak wiemy, tego typu rozwiązania wymagają jednomyślności, natomiast tutaj, ze względu na powołanie się na klauzulę bezpieczeństwa, podejmujemy działania o charakterze krajowym - powiedział Müller.

Reklama

Listę podmiotów prowadził będzie szef MSWiA i będzie miała charakter publiczny.

Blokada importu węgla z Rosji

Powołując się na klauzulę bezpieczeństwa poszliśmy o krok dalej w tych przepisach. Wpisaliśmy przepisy, które blokują na poziomie krajowym import węgla z Rosji. To zostanie wpisane wprost do ustawy. Zdajemy sobie sprawę, że może budzić to wątpliwości prawne. Niestety uzasadnione wątpliwości, ale nie możemy dalej czekać na reakcję UE w tym zakresie - mówił Müller.

Jak dodał zapis dotyczący importu węgla został zaproponowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Z żalem mówię, że UE nie zdecydowała się wcześniej na te działania. Zdajemy sobie sprawę z ryzyka niestety przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. Mówię o tym publicznie, bo obawiam się w przyszłości tych postepowań przed TSUE. Ale nie chcemy pozwolić, aby dalej taki import był możliwy na terenie Polski, licząc się z pewnymi ryzykami - mówił rzecznik rządu.

Zauważył przy tym, że w Polsce import węgla z Rosji prowadzą jeszcze podmioty prywatne. Chcielibyśmy to uniemożliwić. Za łamanie tego typu przepisu będą przewidziane kary finansowe, weryfikację będzie podejmowała Służba Celna - dodał.