Neelie Kroes ostro bierze się za Niemców. Wysłała do Berlina list w którym oskarża władze o ustawianie przetargu. Według niej Niemcy obiecali pomoc dla Opla, pod warunkiem, że GM sprzeda go tylko jednej firmie - austriackiemu konsorcjum Magna, finansowanemu przez rosyjski Sbierbank - a to narusza prawo Wspólnoty - twierdzi "Gazeta Wyborcza".
>>>Rząd ratuje Opla kosztem Polaków
Kroes domaga się wyjaśnień, bo fundusz RHJ miał znacznie lepszą ofertę dla Amerykanów, jednak Berlin zmusił GM do rezygnacji ze sprzedaży tej właśnie firmie niemieckiej marki. Dlatego komisarz chce, by GM jeszcze raz ocenił oferty, a Berlin musi udzielić pomocy każdemu nabywcy koncernu motoryzacyjnego.