Ruszyły zdjęcia do nowej "Lalki". Urzędowska i Dorociński w głównych rolach
Nowa ekranizacja "Lalki" Bolesława Prusa to jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji. Za produkcję nowej "Lalki" odpowiada Telewizja Publiczna. Już wiadomo, że w postać Izabeli Łęckiej wcieli się Kamila Urzędowska. Wokulskiego zagra Marcin Dorociński.
Ona dała się poznać jako Jagna w animowanej wersji "Chłopów". On zagrał m.in. w serialu "Pitbull" a także filmach "Ogród Luizy" i "Gambit Królowej". Nowa wersja "Lalki" z pewnością będzie świeżym i oryginalnym spojrzeniem na tę klasykę polskiej literatury.
Produkcja "Lalki" szuka statystów. Takie są wymagania
Okazuje się, że ekipa producencka "Lalki" zaczęła szukać statystów. Stacjonarny nabór chętnych ma się odbyć 30 maja br. przy ul. Chełmskiej 21 w Agencji Aktorskiej Sceneria. Wymagania wobec osób, które będą chciały wystąpić w nowej wersji "Lalki" są bardzo konkretne.
Osoby, które są poszukiwane mają mieć klasyczny wygląd, odpowiadający realiom epoki. Panowie powinni mieć tradycyjne fryzury, bez wygolonych boków, natomiast panie powinny mieć długie włosy w stonowanych, naturalnych kolorach. Zabronione są sztuczne paznokcie, manicure hybrydowy, widoczne tatuaże i piercing.
Casting na statystów do "Lalki". Ile można zarobić?
Wiadomo, ile można zarobić za statystowanie w nowej ekranizacji "Lalki". Jak podaje "Fakt" za dzień pracy na planie zdjęciowym można otrzymać 140 zł netto. Warto mieć na uwadze, że dzień zdjęciowy to zazwyczaj 8 godzin, choć może zdarzyć się, że trzeba będzie spędzić na planie kilka godzin więcej. Jeśli statysta pojawi się w więcej niż jednej scenie jako ta sama postać, wynagrodzenie wzrasta do 230 zł.
Jak podaje "Fakt" na tle innych produkcji, stawki te są dosyć atrakcyjne.
- Dzień statystowania w serialach to ok. 100 zł netto.
- W filmach fabularnych można zarobić ok. 130-150 zł dziennie.
Dla wielu osób, które statystują w serialowych lub filmowych produkcjach nie chodzi tylko o zarobki. Na planie można spotkać się z aktorami, zdobyć autograf lub zrobić sobie z nimi zdjęcie a przede wszystkim wziąć udział w projekcie, który zapisze się w historii polskiej kinematografii.