Według informacji Totalizatora Sportowego rada nadzorcza spółki równocześnie z odwołaniem Krzemienia podjęła uchwałę o wszczęciu postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko prezesa zarządu. Do czasu rozstrzygnięcia postępowania kwalifikacyjnego, rada powierzyła pełnienie obowiązków prezesa Mariuszowi Błaszkiewiczowi, członkowi zarządu do spraw finansów i inwestycji. To nie koniec rewolucji kadrowej w Lotto. Spółka poinformowała także, że rada nadzorcza zaleciła zarządowi Totalizatora Sportowego przeprowadzenie konkursów na stanowiska dyrektorów i zastępców dyrektorów oddziałów.
Posady dla lokalnych działaczy
W poniedziałek 30 września Onet podał, że beneficjentami zmian w Totalizatorze Sportowym zostali lokalni działacze PO, PSL i Lewicy oraz bliscy współpracownicy czołowych parlamentarzystów koalicji rządzącej. "Spółka przeprowadziła w ostatnich miesiącach kadrową rewolucję, wyrzucając wszystkich regionalnych dyrektorów, a w ich miejsce powołując osoby z jasnymi politycznymi powiązaniami" - napisał portal.
Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski poinformował w czwartek dziennikarzy, że rada nadzorcza Totalizatora Sportowego odwołała ze stanowiska prezesa Rafała Krzemienia. Dodał, że rada nadzorcza TS umotywowała decyzję o odwołaniu Krzemienia "niedochowaniem najwyższych standardów", z czym on sam się zgadza.
"Nie dochowano najwyższych standardów"
Jakkolwiek w ocenie rady nadzorczej nie zostało złamane prawo ani wewnętrzne regulacje, to nie dochowano najwyższych standardów. Z czym ja osobiście się zgadzam, ponieważ nie było otwartych postępowań na stanowiska dyrektorów regionalnych Totalizatora- oświadczył minister. Jaworowski podkreślił, że umowa z wyborcami zakłada "bardzo przejrzyste procesy rekrutacyjne". Tego wysokiego standardu wymagam od zarządzających spółkami z udziałem Skarbu Państwa - dodał.