Trudno mówić, że w przypadku spółki Mirbud nastąpiła paniczna wyprzedaż. Marywilska 44 to jedynie niewielki procent działalności całej spółki. Akcje traciły na otwarciu ok. 5 proc., ale później strata została zneutralizowana do ok. 2,2 proc. - komentuje Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB.

Reklama

Małe znaczenie Marywilskiej dla Mirbudu?

Ekspert zauważa, że "spółka Mirbud działa we wszystkich segmentach związanych z działalnością budowlaną, natomiast spółka Marywilska 44 jest związana z działalnością inwestycyjną w nieruchomości. Pod względem przychodów spółka Marywilska 44 była relatywnie mało znacząca dla całej grupy kapitałowej Mirbud".

Spółka Marywilska 44 w raporcie za 2023 wygenerowała przychody na poziomie 61 mln złotych, przy skonsolidowanych przychodach Mirbud na poziomie 3,322 mld zł. Warto wspomnieć, że spółka Mirbud osiągnęła w ostatnim czasie historyczne szczyty pod względem cen na giełdzie powyżej 10 zł za akcję i charakteryzuje się relatywnie niskimi wycenami na poziomie ok. 1,2 dla wskaźnika ceny do wartości księgowej oraz nieco powyżej 7 dla wskaźnika ceny do zysku - dodaje Stajniak.

Odbudowa centrum handlowego Marywilska 44

Reklama

Wcześniej Paweł Bruger, dyrektor ds. Komunikacji Korporacyjnej w firmie Mirbud, w rozmowie z "Business Insiderem" deklarował stanowczo, że "hala zostanie odbudowana".

Mirbud odpowiada za powstanie centrum handlowego. Inwestycja o pow. przekraczającej 63 tys. m kw. kosztowała ponad 135 mln zł.

Tajemnicze przyczyny pożaru

Paweł Bruger mówił też "Business Insiderowi", że do władz obiektu nie dotarły żadne informacje o możliwych przyczynach pożaru. Przed oficjalnymi wynikami śledztwa dyrektor Mirbudu nie zamierza komentować pogłosek o możliwym podpaleniu w wyniku konfliktu zarządcy z kupcami.

Do czasu wniosku z postępowania służb nie snujemy domysłów - podkreślił Bruger.