Ukraiński prezydent nie pierwszy raz próbuje rozegrać polskie władze. Po taki styl załatwiania spraw sięgnął późną wiosną 2023 r. – po tym, jak nasz rząd wprowadził embargo na produkty rolne. Wołodymyr Zełenski wysyłał wówczas sygnały do premiera Morawieckiego, że ich relacja ma już inny charakter. Próbował też eksploatować mit przyjaźni z prezydentem Andrzejem Dudą. Ale ten solidarnie trzymał linię państwa.

Reklama

Dlatego w końcu i Dudę Zełenski porzucił. Na konferencji w czerwcu ub.r. powiedział, że szefowa Komisji Europejskiej i tak obiecała mu zniesienie embarga na ukraińskie zboże na rynku unijnym. Sprowadził tym samym Dudę do roli asystenta.

CZYTAJ WIĘCEJ W SUBSKRYPCJI CYFROWEJ DGP »