Mimo zapowiedzi "nowego otwarcia" w relacjach z Ukrainą wizyta Donalda Tuska w Kijowie nie przyniosła przełomu, jeśli chodzi o punkty sporne. Obie strony zapewniły jednak, że będą o nich rozmawiać, najchętniej bez udziału instytucji unijnych.

Reklama

Odkąd władzę objęła nowa koalicja, Tusk odbył tylko jedną podróż zagraniczną, do Brukseli, wynikającą z kalendarza unijnego. Premier mówił na konferencji z Wołodymyrem Zełenskim, że nie mógł wybrać inaczej, ponieważ „nikt, kto ma serce, uszy, przyzwoitość, nie ma prawa udawać, że nie widzi, że w Ukrainie dobro walczy ze złem”. Prezydent Ukrainy dziękował za kolejny pakiet pomocy wojskowej. Do momentu zamknięcia tego wydania DGP nie znamy jego szczegółów.

CZYTAJ WIĘCEJ W SUBSKRYPCJI CYFROWEJ DGP»