Z badania przeprowadzonego przez Citibank wynika, że w tym roku Rosjanie wydadzą mniej pieniędzy na biżuterię i sprzęty gospodarstwa domowego podczas wojaży po Europie i Stanach Zjednoczonych - podaje pravda.ru. Tymczasem USA, Wielka Brytania i Francja to kraje, w których rosyjscy turyści zostawiają najwięcej pieniędzy.

Reklama

Kryzys gospodarczy zahamował wzrost siły nabywczej rosyjskich turystów w innych krajach. Jest on najniższy od pięciu lat. Co spowodowało, że wielu Rosjan ogranicza swoje wydatki? W głównej mierze to efekt osłabienia rubla względem walut krajów, które Rosjanie odwiedzają na wakacjach. Rosjanie mniej pieniędzy przeznaczają na biżuterię czy sprzęty domowe. Bez zmian, jak na razie, pozostają zaś wydatki na hotele, bilety samolotowe czy zakupy w centrach handlowych.

>>> Rosyjscy miliarderzy stracili 380 mld dolarów

Listę krajów, w których rosyjscy turyści wydają najwięcej, otwierają Stany Zjednoczone. USA znalazły się na pierwszym miejscu piąty raz z rzędu. Na drugiej pozycji uplasowały się Włochy (wielu Rosjan podróżuje do Mediolanu w okresie sezonowych wyprzedaży). Sporym zainteresowaniem cieszą się także Zjednoczone Emiraty Arabskie, Turcja (23 proc. wydatków przypada na biżuterię).

Za granicą Rosjanie najczęściej kupują markową odzież i obuwie. Zdaniem ekspertów ta tendencja będzie się w najbliższych latach utrwalać, ponieważ w kraju produkty zagranicznych projektantów osiągają gigantyczne ceny i wielu osób po prostu nie stać na ich kupno.