Za odrzuceniem projektu głosowało 234 posłów, 215 było przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu.

Projekt miał regulować kwestie zniesienia opłat abonamentowych oraz wprowadzać zakaz tworzenia i rozpowszechniania przez publiczną telewizję programu informacyjno-publicystycznego TVP Info.

Reklama

W środowym pierwszym czytaniu projektu Komitet Inicjatywy Ustawodawczej reprezentował Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W swoim wystąpieniu określił Telewizję Polską jako medium służące "pogłębianiu podziałów społecznych i szczuciu", "podkopujące podstawy wspólnoty". - Misją mediów publicznych powinno być patrzenie władzy na ręce i kontrolowanie władzy w imię społeczeństwa - podkreślił reprezentant Komitetu.

Do zapisów projektu ustawy odniósł się także wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Szymon Giżyński, pełnomocnik ds. analizowania sposobu realizacji misji publicznej w środkach masowego przekazu, który powiedział, że konsekwencją likwidacji systemu abonamentowego byłoby załamanie systemu finansowania mediów publicznych, co mogłoby doprowadzić do całkowitego ograniczenia ich finansowania.

Przy braku opłat abonamentowych nie będzie też możliwości przyznawania rekompensaty, która od 2016 roku znacząco poprawiła sytuację finansową nadawców publicznych - dodał. Giżyński zwrócił uwagę, że "projekt ustawy nie daje żadnej alternatywy poza wskazaniem, że będzie w dalszym ciągu możliwe finansowanie nadawców publicznych poprzez dotacje z budżetu państwa, ale dotacje takie nie były dotychczas przyznawane".

Założenia projektu

Reklama

Odrzucony w czwartek przez Sejm projekt ustawy zakładał przede wszystkim zmiany w ustawie o opłatach abonamentowych oraz ustawie o radiofonii i telewizji. W jego uzasadnieniu przypomniano, że zgodnie z ustawą o radiu i telewizji Telewizja Polska jest zobowiązana m.in. do tworzenia i rozpowszechniania "wyspecjalizowanego programu informacyjno-publicystycznego". Projekt zakładał więc taką zmianę przepisów (artykułów 21 i 26) ustawy o radiofonii i telewizji, które spowodują, że TVP nie będzie mogła tworzyć tego typu programów. Inicjatorzy ustawy dążyli także do uchylenia ustawy o opłatach abonamentowych i umorzenie z urzędu wszczętych i prowadzonych na jej podstawie egzekucji.

Likwidacja TVP Info to jedna z zapowiedzi z kampanii prezydenckiej włodarza stolicy w 2020 r. Trzaskowski twierdził wówczas, że ten całodobowy kanał telewizji publicznej jest całkowicie "podporządkowany PiS". W grudniu 2022 r. projekt ustawy trafił do Sejmu. Pod projektem podpisało się103 583 obywateli.

Wówczas pomysł likwidacji publicznego kanału informacyjnego został odrzucony przez Lewicę. - Jesteśmy przeciwko likwidacji TVP Info; telewizja publiczna ma misję i jest nią m.in. rzetelna informacja - powiedział 28 grudnia szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, który był gościem Radia Zet.

Projekt został skrytykowany także przez Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. - Pomysł likwidacji TVP Info jest w mojej ocenie absurdalny i absolutnie nieuzasadniony - powiedziała w rozmowie z PAP w lutym 2021 r. wiceprezes SDP, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Jolanta Hajdasz. Jak mówiła, jest to działanie obliczone na to, żeby zlikwidować media, które są niewygodne dla polityków opozycji.

Olga Łozińska