Analitycy reasekuratora zwracają uwagę, że 2022 r. był trzecim z rzędu, w którym występowało zjawisko La Nina - anomalia pogodowa na Oceanie Spokojnym u wybrzeży Ameryki Południowej. „Zwiększa to prawdopodobieństwo wystąpienia huraganów w Ameryce Północnej, powodzi w Australii, suszy i fal upałów w Chinach oraz silniejszych deszczy monsunowych w niektórych częściach Azji Południowej. Jednocześnie zmiany klimatyczne mają tendencję do zwiększania się ekstremalnych warunków pogodowych, w wyniku czego skutki czasami się uzupełniają” – wskazuje Ernst Rauch, główny naukowiec ds. klimatu w Munich Re.

Huragan Ian

Największe szkody w wymiarze materialnym wyrządził huragan Ian, który uderzył w południowo-wschodnie wybrzeże USA na przełomie września i października ub.r. Łączna wartość wyrządzonych szkód sięgnęła 100 mld dol. Według dostępnych statystyk w historii tylko cztery huragany miały większą siłę, a bardziej kosztowny – biorąc poprawkę na inflację – był tylko jeden: huragan Katrina z 2005 r.

Reklama
Dziennik Gazeta Prawna

Z kolei z analizy amerykańskiej agencji NOAA – National Oceanic and Atmospheric Administration wynika, że huragan Ian w połączeniu z rekordową suszą i 16 innych dużych katastrof w całych Stanach Zjednoczonych wyrządziły w 2022 r. szkody w wysokości 165 mld dol. i spowodowały śmierć co najmniej 474 osób. NOAA uwzględnia w swoich statystykach zdarzenia, które powodują szkody w wysokości co najmniej miliarda dolarów.

2022 był trzecim rokiem w kraju pod względem wartości miliardowych katastrof według rankingu NOAA, po 2017 (373,2 mld dol.) i 2005 (253,5 mld dol) – pisze tygodnik „Time”.

Powodzie w Pakistanie

Według Munich Re na świecie w minionym roku najwięcej ofiar spowodowały trwające kilka miesięcy powodzie w Pakistanie. Zginęło w nich co najmniej 1,7 tys. osób. Największe nasilenie wystąpiło w sierpniu, gdy nastąpiły monsunowe deszcze były pięć do siedmiu razy większe niż zwykle. Skalę powodzi zwiększało przyśpieszone topnienie lodowców w wyniku wysokich temperatur.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Bezpośrednie straty szacuje się na co najmniej 15 mld dol. To ogromna kwota, biorąc pod uwagę wielkość PKB kraju. Prawie nic nie było ubezpieczone, a wiele osób straciło cały dobytek. Naukowcy szacują, że intensywność tego typu wydarzeń wzrosła już o połowę z powodu zmian klimatycznych w porównaniu ze scenariuszem bez globalnego ocieplenia i że w przyszłości będzie nadal rosła – wskazuje Munich Re.

Reklama

Letnie upały

W Europie szczególnie dały się we znaki letnie upały. W Wlk. Brytanii po raz pierwszy notowano temperatury przekraczające 40 st. C. Susze doprowadziły do tego, że w Niemczech i we Włoszech praktycznie wstrzymano komercyjną żeglugę na rzekach. Pożary strawiły 2,5 razy więcej powierzchni lasów niż średnio w poprzednich 15 latach. Również w Polsce dały o sobie znać gwałtowne burze, w tym z gradem. Tylko we Francji szkody wywołane przez burze gradowe przekroczyły równowartość 7 mld dol.

Konieczność wypłacania wysokich odszkodowań to problem dla ubezpieczycieli. „Utrzymujący się wysoki poziom ubezpieczonych strat ma wpływ na ubezpieczycieli w czasie, gdy muszą oni radzić sobie zarówno z wysoką inflacją, jak i kurczącą się bazą kapitałową z powodu rosnących stóp procentowych. Natomiast pozytywny wpływ wyższych stóp procentowych na inwestycje przyjdzie dopiero z czasem” – analizuje Munich Re.