"Pałac Niepodległości w Mińsku 19 grudnia stanie się platformą białorusko-rosyjskich negocjacji na najwyższym szczeblu. Aleksander Łukaszenko przeprowadzi rozmowy z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem, który złoży roboczą wizytę na Białorusi" — czytamy w informacji przekazywanej przez agencję RIA Novosti.
Putin może szykować nową ofensywę przeciwko Ukrainie
Rosja może obecnie usiłować tworzyć warunki do nowej ofensywy na Ukrainie na początku przyszłego roku, w tym do natarcia na Kijów, jednak szanse powodzenia ataku na stolicę są bardzo niewielkie - ocenia w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
"Putin może tworzyć warunki do kolejnej, trzeciej próby militarnej - przygotowując nową ofensywę przeciwko Ukrainie zimą 2023 roku" - ocenia amerykański think tank. Przytacza oceny dowódcy armii ukraińskiej generała Wałerija Załużnego, którego zdaniem taka ofensywa mogłaby przybrać postać ataku na Kijów z terytorium Białorusi." Wiele obserwowanych wskaźników sugeruje, że siły rosyjskie mogą faktycznie przygotowywać się do nowej operacji ofensywnej. To m.in. konsolidowanie na nowo składu wojsk wzdłuż głównych osi natarcia i przemieszczanie na linię frontu ciężkiego sprzętu" - wskazuje ISW.
Atak z terytorium Białorusi?
Ewentualny atak z terytorium Białorusi nie jest bliski - uważają analitycy. Niemniej, istnieją ich zdaniem oznaki wskazujące, że Rosjanie mogą obecnie tworzyć warunki do takiego ataku. Od jesieni rośnie rosyjska obecność wojskowa na Białorusi i są tam oddziały elitarnej 1. armii pancernej sił zbrojnych Rosji.
Przedstawiciele Ukrainy, generał Załużny i szef MSZ Dmytro Kułeba, ostrzegali ostatnio, że Rosja może podjąć próbę ofensywy w styczniu bądź lutym, a najpóźniej w marcu 2023 roku. Przy czym - w ocenie amerykańskiego ośrodka - "jest nadzwyczaj mało prawdopodobne, by siły rosyjskie okazały się bardziej skuteczne w ataku na północną Ukrainę zimą 2023 roku niż były w lutym roku 2022".