Iran znajduje się pod silnym naciskiem dyplomatycznym, a protesty również wzmocniły presję na rząd (...). Rząd zaczyna tracić kontrolę nad irańskim społeczeństwem, narastają problemy wewnętrzne. Dlatego po prostu nie mają czasu na to, by zajmować się Rosją. To nie jest ich priorytet - powiedział Podolak w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Guardian".

Reklama

Sprawa irańskich rakiet

Według doradcy ukraińskiego prezydenta między Moskwą a Teheranem wciąż toczą się rozmowy dotyczące dostaw rakiet balistycznych, a dla wzmocnienia swojej pozycji Rosja zaoferowała wysłanie do Iranu specjalistów zajmujących się tłumieniem zamieszek, co miałoby ułatwić zdławienie trwających w całym kraju antyrządowych wystąpień.

Reklama
Reklama

Czyli negocjacje trwają, ale do dzisiaj żadne rakiety nie zostały przekazane Rosji - podkreślił Podolak.

Pogłoski o tym, że Rosja zamierza kupić pociski w Iranie, by odnowić swój zapas rakiet, którymi może atakować Ukrainę, pojawiły się miesiąc temu po wizycie sekretarza rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa w Teheranie.

Odpór rosyjskich nalotów

Podolak przekazał również, że ukraińska obrona przeciwlotnicza coraz lepiej radzi sobie z rosyjskimi nalotami, a podczas zmasowanego ataku w poniedziałek zestrzeliła ok. 60 z 70 wystrzelonych na Ukrainę pocisków.

Rosja ma wystarczający zapas pocisków manewrujących, by przeprowadzić jeszcze dwa lub trzy podobne ataki - oszacował prezydencki doradca.

Podkreślił, że Ukraina, również dzięki zagranicznej pomocy, pracuje nad przystosowaniem swojej sieci elektroenergetycznej, aby była bardziej odporna na wymierzone w nią rosyjskie naloty.

Kontrowersyjne słowa Macrona

Doradca Zełenskiego odniósł się również do wypowiedzianych w weekend słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona o tym, że Zachód powinien odpowiedzieć na zgłaszaną przez Rosję potrzebę uzyskania gwarancji bezpieczeństwa, jeśli prezydent Władimir Putin zgodzi się na negocjacje w celu zakończenia wojny z Ukrainą.

To dość dziwne, jeżeli nie starasz się pomóc ofierze - a to jest bardzo jasne, kto tutaj jest ofiarą - ale myślisz o tym, jak zadowolić mordercę - powiedział brytyjskiemu dziennikowi Podolak.