Dopóki Szwecja i Finlandia nie dotrzymają danych nam obietnic, nasza pozycja w sprawie ich przystąpienia do NATO się nie zmieni - ostrzegł Erdogan, cytowany przez agencję AFP.
Po wspólnym złożeniu wniosku o dołączenie do NATO przez Finlandię i Szwecję w maju tego roku Ankara wyraziła sprzeciw wobec dołączenia tych państw do Sojuszu, oskarżając je o zagrażające bezpieczeństwu Turcji wspieranie organizacji określanych przez nią jako terrorystyczne.
Według osiągniętego w czerwcu porozumienia oba nordyckie kraje zgodziły się na "zajęcie się nierozstrzygniętymi tureckimi wnioskami o deportację czy ekstradycję". Państwa te miały również utworzyć "bilateralne ramy prawne", ułatwiające proces ekstradycji i wzmacniające wzajemną współpracę oraz zobowiązały się nie wspierać organizacji YPG/PYD (organizacji syryjskich Kurdów oskarżanych przez Ankarę o bycie częścią Partii Pracujących Kurdystanu, PKK - PAP) oraz FETO, organizacji islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena, którego Ankara oskarża o przeprowadzenie w 2016 roku nieudanego zamachu stanu.
Dwa kraje są na "nie"
Dotychczas 28 z 30 państw członkowskich NATO poparło wnioski o wstąpienie Szwecji i Finlandii do Sojuszu. Wniosków nie ratyfikowały jedynie parlamenty Węgier i Turcji.
arch.