Według informacji podanych przez tajwańskie siły zbrojne, dron został wykryty w bliskiej odległości od wysypy Dongyin, należącej do tajwańskiego archipelagu Matsu, znajdującego się zaledwie 30 km od wybrzeży Chińskiej Republiki Ludowej. Archipelag ten stanowi newralgiczny punkt, który może stać się pierwszym celem ataku Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ChAL-W).
Użycie rac przez Tajwan
Tajwańskie wojsko użyło rac, by odstraszyć drona. Podkreśliło również, że podjęto odpowiednie środki, w tym kamuflażowe, w celu zapewnienia bezpieczeństwa baz i obiektów wojskowych. Nie potwierdzono również, by bezzałogowy statek powietrzny wdarł się w przestrzeń powietrzną Tajwanu.
Według informacji uzyskanych przez agencję Reutera, był to najprawdopodobniej jeden z nowych dronów chińskiej produkcji CSC-005.
Wtargnięcie chińskiego samolotu
Jak przypomina tajwańska Centralna Agencja Informacyjna (CNA), w lutym zgłoszono wtargnięcie chińskiego samolotu, kiedy cywilny dwusilnikowy Y-12 został zauważony również w pobliżu wyspy Dongyin. Nie wleciał on wtedy w przestrzeń powietrzną wyspy.
Pojawienie się chińskiego drona zbiega się z 38. edycją ogólnokrajowych ćwiczeń wojskowych sił zbrojnych Tajwanu Han Kuang, które trwają od poniedziałku i zakończą się w piątek.
Sytuacja w Cieśninie Tajwańskiej
W ostatnim czasie sytuacja w Cieśninie Tajwańskiej jest napięta. Od 12 dni ChAL-W codziennie narusza strefę identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu (ADIZ). Chiny wystosowały ostatnio również surowe ostrzeżenie do administracji prezydenta USA Joe Bidena po doniesieniach dotyczących planowanej na sierpień wizyty przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi na Tajwanie.
Z Tajpej Aleksandra Bielakowska