Do końca roku resort przeznaczy na ten cel 10 mln zł. Co ciekawe, w tym przypadku organem oceniającym wnioski nie będzie kurator oświaty. Ministerstwo wzięło to na siebie. Prawniczka Marta Handzlik-Rosuł wskazuje, że zmiany w prawie oświatowym wzmacniające rolę kuratorów (tzw. lex Czarnek) zapewne nie wejdą w życie od jesieni, ale jeśli w końcu to nastąpi, to w połączeniu z programem MEiN „drzwi dla jednych organizacji mogą się otworzyć, a dla innych szczelnie zamknąć”.