Jak mówił gość TOK FM "obecna drożyzna na rynku energii to wina nieudolnej polityki polskiego rządu". W projektach europejskich, na które nasz rząd się ochoczo zgodził, cały plan opierał się na tym, że będziemy spalać rosyjski gaz, który będziemy kupować od Niemców. Ta bajeczka im się wywróciła - mówił Rafał Jedwabny, szef Sierpnia'80 w Polskiej Grupie Górniczej.

Reklama

Zarzuty wobec rządu

Stwierdził że kryzys związany z węglem nie dotknął nas po inwazji Rosji na Ukrainę. Tak naprawdę Europa boryka się z problemami już od zeszłego roku. Już wtedy panu premierowi powiedziałem, że realizuje politykę Putina i zagazowuje Polskę z Niemcami - ocenił związkowiec w TOK FM.

Dziś Nord Stream 1 praktycznie już nie przepuszcza gazu, Nord Stream 2 nie został uruchomiony. Pan premier buja w obłokach i mówi, że będziemy mieli gaz z Norwegii, z innych kierunków. Tak, może będziemy mieli. Tylko trzeba wyjść i powiedzieć Polakom otwarcie, że energia będzie ośmio, a może dziesięciokrotnie droższa niż jest dzisiaj - stwierdził przewodniczący Sierpnia'80 w Polskiej Grupie Górniczej.

Spotkanie z PGG

Na najbliższą środę zaplanowano spotkanie związkowców z PGG z zarządem spółki na temat podwyżek oraz inwestycji w kopalniach - co najmniej do tego czasu protestujący zamierzają pozostać w siedzibie firmy. Oprócz spotkania z zarządem związki chcą rozmawiać z wicepremierem Sasinem lub jego przedstawicielem. Z każdej z 13 central w okupacji budynku stale ma uczestniczyć od dwu do czterech osób.

Po skierowanym do wicepremiera Sasina piśmie, dziś wchodzimy do budynku, ponieważ chcemy zasygnalizować, że nie żartujemy. Na dzisiaj wchodzimy i będziemy rozmawiać co dalej, jeżeli nie będzie żadnego sygnału z Warszawy. Najprawdopodobniej będziemy tu do środy, a może i dłużej; natomiast będą też podjęte inne działania, tak jak pisaliśmy w naszym piśmie - zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i ustawą o związkach zawodowych - mówił w poniedziałek rano lider górniczej Solidarności.

Reklama