Jeśli prezydent Rosji Władimir Putin weźmie udział w szczycie G20 jesienią tego roku, to nie będzie żaden "business as usual" - oświadczyła Ursula von der Leyen przy okazji szczytu G7 w Elmau.

Reklama

Ważne jest, aby powiedzieć mu prosto w twarz, co o nim myślimy i co sądzimy o tego rodzaju działaniach - powiedziała szefowa Komisji Europejskiej i dodała, że G20 jest zbyt ważnym gremium, także dla krajów rozwijających się, by pozwolić Putinowi na "zepsucie go". - Myślę, że lepiej powiedzieć mu, kiedy przybędzie, co o tym myślimy, prosto w twarz. I wtedy powinien zająć stanowisko - dodała von der Leyen.

Kolejny szczyt 20 najważniejszych krajów uprzemysłowionych i rozwijających się odbędzie się w połowie listopada na indonezyjskiej wyspie Bali. Rosja również należy do tej grupy, więc udział Putina jest możliwy.