Nawoływania do bojkotu widzimy w mediach społecznościowych. Łatwo można w nich znaleźć listy firm, które nie wycofały się z Rosji, i informacje, jakie ich produkty są sprzedawane na polskim rynku.
Szczegółowe wyniki sondażu pokazują, że najbardziej skłonni do takiej formy wspierania Ukrainy są wyborcy opozycji. Robi to 77 proc., podczas gdy w przypadku wyborców obozu rządowego - 61 proc. Najmniejsza skłonność do bojkotu jest wśród osób niezdecydowanych, na kogo oddać swój głos.
Sondaż / Dziennik Gazeta Prawna
Reklama