Chciałem ogłosić fakt, który dla uczestników polskiej sceny politycznej. Ściślej mówiąc myślę tutaj w tym momencie o liderach klubów parlamentarnych i kół parlamentarnych nie jest wielkim zaskoczeniem albowiem kilka dni temu zasygnalizowałem wolę dokonania takiego kroku - mówił prezydent Duda podczas czwartkowego oświadczenia. Polega on na tym, że składam do laski marszałkowskiej prezydencki projekt ustawy, a więc prezydencką inicjatywę ustawodawczą zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym - poinformował.

Reklama

Duda: To ma załatwić dwie bardzo ważne sprawy

Duda podkreślił, że inicjatywa ta była na scenie politycznej oczekiwana. I nawet ze strony tych polityków, którzy zaliczają się do opozycji padły głosy takie, że dobrze, że prezydent występuje z inicjatywą ustawodawczą, że właśnie głowa państwa, a więc niejako ktoś, kto obok tej sceny politycznej, parlamentarnej stoi, występuje z inicjatywą, która zasadniczo zmierza do załatwienia dwóch dziś dla Polski bardzo ważnych spraw - powiedział prezydent.

Pierwsza z nich - powiedział Duda - to umożliwienie normalnego, rozsądnego funkcjonowania odpowiedzialności zawodowej w zawodach prawniczych, przede wszystkim jeżeli chodzi o osoby, które należą do stanu sędziowskiego. Kwestie tej odpowiedzialności poprzez wydarzenia ostatnich lat, poprzez działania, które były podejmowane przez instytucje europejskie, ale także poprzez działania, które były podejmowane wewnątrz, krajowo, były zaburzone i wielokrotnie kwestionowane, co oczywiście nie przyczyniało się do porządku w naszym kraju, do stabilności funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, ale też rzeczy bardzo dla mnie ważnej: poczucia tego wśród obywateli, że ta odpowiedzialność zawodowa osób ze stanu sędziowskiego, sędziów jest w sposób należyty, uczciwy i rzetelny egzekwowana. Było to w ostatnim czasie bardzo często podważane. I w moim osobistym przekonaniu wymaga to zdecydowanej naprawy" - powiedział prezydent.

Reklama

"Proponuję, żeby Izba ta została zlikwidowana"

Proponuję, żeby Izba ta została zlikwidowana, aby sędziowie, którzy dziś w tej Izbie orzekają, którzy zostali do niej powołani, mieli zgodnie z polską konstytucją możliwość, stworzoną przez I Prezesa SN, przejścia do wybranej przez nich innej Izby w SN, aby mieli także możliwość przejścia - jeżeli tak wybiorą - w stan spoczynku, bo taką możliwość przewiduje konstytucja - powiedział prezydent Duda. Podkreślił jednak, że liczy, iż sędziowie z Izby Dyscyplinarnej pozostaną w Sądzie Najwyższym.

"Ma dać narzędzie do odblokowania KPO"

Reklama

Prezydent tłumaczył, że projekt zmian w ustawie o SN ma za zadanie naprawienie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju. Aby także Sąd Najwyższy mógł zacząć funkcjonować normalnie we wszystkich swoich wymiarach, aby także - mam nadzieję - zakończyć toczące się wokół SN i w samym SN bardzo często gorszące spory, które na pewno nie pomagają wymiarowi sprawiedliwości - mówił. Apelował też do środowiska sędziowskiego, aby zakończyć spory i postarać się podejść do tej kwestii uczciwie dla dobra Rzeczypospolitej i dla dobra polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Prezydent zaznaczył, że proponowana zmiana ma też drugi cel. Ten projekt, bo to jest ten projekt, który składam do laski marszałkowskiej - jako projekt prezydencki; ta ręka wyciągnięta z tym projektem do posłów ma dać polskiemu rządowi narzędzie do zakończenia sporu z Komisją Europejska i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy - oświadczył Andrzej Duda pokazując projekt.

Zakończenia sporu, dlatego, że ten spór nie jest nam potrzebny. Zakończenia sporu dlatego, że jesteśmy w tej chwili w trudnej sytuacji międzynarodowej. Zdecydowałem się na ten krok, chociaż wiem, że na pewno będzie wiele krytyki, ale ktoś musiał się tego podjąć - zaznaczył. W trudnej sytuacji na naszej scenie politycznej, bardzo często ostrych sporów, myślę że przygotowanie czegoś takiego było właśnie rolą prezydenta Rzeczypospolitej, dlatego się na to zdecydowałem - tłumaczył Duda.

Prezydent: Powstanie Izba Odpowiedzialności Zawodowej

Prezydent Duda poinformował w czwartek, że składa do Sejmu projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym, w którym m.in. proponuje likwidację Izby Dyscyplinarnej. To nie oznacza, że nie będzie odpowiedzialności zawodowej sędziów i że nie będzie w SN tych sędziów, którzy będą o tym decydowali. Będą, dlatego, że zostanie stworzona na podstawie tej ustawy Izba Odpowiedzialności Zawodowej, jednakże o zupełnie innej nowej konstrukcji - poinformował Andrzej Duda. Jak dodał, nowa izba będzie się składała z 11 sędziów.

Według prezydenckiej propozycji sędziowie ci, w ramach swojego normalnego pensum sędziowskiego, będą w części sądzili sprawy w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej, a w części w swoich macierzystych izbach. Czyli nie będzie całkowitego przejścia do Izby Odpowiedzialności Zawodowej tylko będzie w pewnym sensie funkcja łączona, ale w ramach jednego pensum - podkreślił prezydent. Dodał, że część pensum sędziego obejmująca sprawy z zakresu odpowiedzialności zawodowej nie będzie przekraczała 50 proc. jego normalnego pensum.

"Izba Dyscyplinarna funkcjonuje w sposób zaburzony"

Omawiając przedstawiany projekt, prezydent podkreślił, że "kwestionowaną" w ostatnim czasie sprawą był m.in. problem kształtu ustrojowego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Tego, w jaki sposób ona jest skonstruowana, w jaki sposób jest obsadzana, jakie są szczegóły regulacyjne jej dotyczące - wyliczył. Sama Izba, jak wiemy, funkcjonuje w sposób absolutnie zaburzony, de facto nie wykonując przypisanej jej ustawowo roli, przynajmniej w odniesieniu do sędziów - podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent poinformował, że przedstawiany przez niego projekt, zawiera zmianę właśnie w tym zakresie, jak również zawiera rozwiązania dotyczące wydanych już wobec sędziów orzeczeń dyscyplinarnych, w przypadku, gdy dotyczyły one wydanych wyroków. Chodzi tutaj o to, aby była możliwość ponownego zbadania takiego orzeczenia - wyjaśnił prezydent.

Dodał, że w projekcie jest także wprowadzona instytucja, która często określana jest mianem testu bezstronności i niezawisłości sędziego. Zgodnie z przepisami Konstytucji RP, każdemu obywatelowi, każdemu człowiekowi, przysługuje święte prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd - mówił Andrzej Duda.